www.uszadministracja.fora.pl

Perek91

Już sprecyzuje o co chodzi w temacie. Mianowicie, oglądając nowy plan zajęć na semestr letni dostałem wręcz białej gorączki gdy zobaczyłem miejsce wykładów - aula 420 ul. Bankowa 14. Czy nie uważacie, że płacąc ciężko zarobione pieniądze, siedząc po 10 godzin na uczelni powinniśmy wymagać lepszych warunków? Jakim prawem Prawo niestacjonarne studiuje na WPiA a my wegetujemy na wydziale matematyki?
Jakie macie zdanie na ten temat?
Może trzeba było by wystosować jakieś pismo do Dziekana w tej sprawie?
Czekam na komentarze.

Patrycja_

któryś z doktorów kiedyś wspominał, że dzięki naszemu wydziałowi -pieniądzom w. matematyki i fizyki funkcjonuje . Jeszcze tylko ten semestr i znajdziemy się na naszym. Sądzę, że lepiej się nie awanturować, zresztą tyle daliśmy radę damy trochę więcej . Takie jest moje zdanie na ten temat.

PRZEMEKBB

Przychylam posta koleżanki, ale zgadzam się z autorem tematu co do warunków na wyżej wymienionej sali. Aule WPiA są bardziej komfortowe.

edit:

inco

a ja czytając posty zgodzę się co nie zmienia faktu, że mi to nie przeszkadza gdzie siedzę na wykładzie bo zgrozy nie ma

Patrycja_

bardzo możliwe Administratorze, a nawet najbardziej prawdopodobne , że to był faktycznie Dr. Kalitowski

Patrycja_

Oskar-O

A ja całkiem subiektywnie twierdze ze 420 ma swoj klimat ,dusze i taki malo uroczysty,powazny charakter co sprawia,ze mozna tam sobie na wiecej pozwolic Very Happy

Oskar-O

Mi sie tam podoba podsumowujac:)

Marrel

owszem ale jak były upały to nie szło wysiedzieć. Po dłuższym siedzeniu kręgosłup nie wyrabia co dopiero 4 litery. Nie ma klimy nie ma nic. a co gorsza jak sami zresztą wiemy jak zajęcia były prowadzone to na niektórych wykładach nie było w ogóle słychać wykładowców z powodu strasznego nagłośnienia ...nie to co na WPiA , że są systemy nagłośnieniowe niczym w kinie.

Oskar-O

Zalezy po co kto przyszedł na studia hahahaha

Nie,zartuje.

bartex72

Rozumiem Was, ale rozmawiałem ze starszymi rocznikami i O DZIWO woleli zajęcia właśnie na wydziale matematyki. Twierdzą, że tam łatwiej się "odpoczywa" podczas wykładów zajmując się innymi rzeczami:) oraz, że łatwiej można się wymknąć i nie czuć tej całej pompatycznej powagi.

Perek91

Tu nie chodzi o robienie jakiejś awantury, wg mnie to, że studiujemy administracje trochę nas stawia w gorszym świetle. Przecież gdyby ktoś pomyślał to podzieliłby to jakoś sprawiedliwie prawda? Semestr zimowy - administracja na matmie, semestr letni - prawo na matmie.
Auli na WPiA jest multum, nie sądze, żeby przez cały weekend nie było ani jednej wolnej. Przecież II czy III rok na pewno ma ćwiczenia w salach na dole, albo w ćwiczeniówkach przy Katedrach.

onaIIIrok

Niby auli na wpia multum ale jak sie nie myle to duze aule sa tylko 3.....czyli 2 rok,3 rok i 1 rok mgr i 2 rok mgr miesciemy sie tylko dlatego ze są cwiczenia,prawo na inny wydzial nie przejdzie bo ich jest jeszcze wiecej,zreszta oni mają w inny weekend wyklady niz my,juz tradycją jest ze I rok administracji ma wyklady gdzie indziej,my mielismy na Bytkowskiej na wydziale radia i tv,wiec jeszcze gorzej.....
Co do klimy na wpia to to tak dziala ze az jest za zimno....;D

Perek91

Czyli może być gorzej xD?

Patka_G

racja na tej auli 420 można się poopier** XDD ale niewygodnie sie tam troszke siedzi, ale jest bardziej na luzie i mniej poważnie; ) ;pp